AnyGamble

29 lis 2021
Testowanie systemów ruletki

System Martingale - test i wyniki

System Martingale jest bez wątpienia najbardziej znanym i najczęściej stosowanym systemem bukmacherskim. Jest to jedyny system wygrywający, który zapewnia zysk w długim okresie czasu. Kasyna znalazły jednak sposób, aby się przed nim uchronić. Jak sprawdza się ten system w ekstremalnych sytuacjach, dowiesz się czytając poniższy artykuł.

Najsłynniejszym i najbardziej podstawowym systemem ruletki jest system Martingale. Opiera się on na zupełnie prostej zasadzie: zaczynamy od jednego zakładu, jeśli przegramy, podwajamy nasz zakład. Za każdym razem, gdy przegrywamy, podwajamy nasz ostatni przegrany zakład, aż wygramy. Możemy przegrać kilka razy z rzędu, ale kiedy wygramy, odzyskamy wszystkie nasze przegrane zakłady plus jedną jednostkę jako zysk. Proste i bardzo skuteczne.

Co mówią statystyki?

Jest oczywiste, że system zawsze działa dobrze. Prawdopodobieństwo wygranej wynosi 18/37 = 48,65% w każdym spinie. Jest pewne, że prędzej czy później dopisze nam szczęście i wygramy. Pytanie tylko jak długo będzie trwała seria przegranych? Głównym problemem w tym systemie jest posiadanie wystarczającej ilości pieniędzy, aby dokonać następnego zakładu, ponieważ duże załamania zawsze występują w dłuższej serii przegranych.

Spójrzmy jednak na progresję systemu z nieograniczonym bankrollem na poniższych wykresach:

Testing Martingale One
Testing Martingale Two

Była to więc w pełni typowa progresja. System cały czas szedł na zysk. Jedyne co mogło budzić lekką niepewność to "włosy" zwisające z krzywej i występujące lokalne załamania. Skoki te osiągały nawet wartości od 100 000 do 1 000 000 jednostek. Czasami zdarzało się, że te załamania nie były tak znaczące przez dłuższy czas i występowały, gdy system już trochę zarobił, czyli właściwie nie zbliżał się do zera, jak to widać na drugim wykresie powyżej.

Oznacza to, że istnieje duża możliwość wygrania dużych pieniędzy praktycznie z niczego. Jednocześnie może to być mylące. Możemy ogólnie powiedzieć, że może się to zdarzyć lub nie.

Zakłady Martingale z czynnikiem Loss/Stop

Jeśli chcemy uniknąć wielkich załamań, postaramy się zastosować pewne ograniczenia, takie jak maksymalna liczba strat w serii. Po przegranej serii, zaczniemy obstawiać od początku. Nasze ograniczenia dotyczą 5 i 10 strat. Jak będzie wyglądała progresja?

Testing Martingale Three

Jak widzimy, system Martingale pochyla się w dół z powodu naszych ograniczeń. Im wyższe ograniczenie, tym wykres był "bardziej ząbkowany" i było więcej sekwencji wzrostowych. Zasadniczo jednak progresja spadała poniżej zera. Można było jednak zaobserwować dłuższą serię, w której nie dochodziło do znaczących załamań i system wychodził na plus.  Niestety takich przypadków nie było zbyt wiele, co mogłoby grozić utratą pieniędzy.

Nieważne! Postaramy się zastosować podstawową progresję serii. Po każdej nieudanej passie będziemy zwiększać wielkość zakładu o 1 jednostkę, aż do ponownego wyjścia na zysk. Ponownie zastosujemy nasze ograniczenia do 5 i 10 strat.

Testing Martingale Four

To było ciekawe odkrycie.  W przypadku ograniczenia do 5 strat, progresja nie okazała się zbyt duża, więc wystąpił ten sam trend spadkowy, co w wariancie bez progresji.  W przypadku ograniczeń do 10 strat, progresja zaczęła się zmieniać. Przez chwilę szła w stronę zysku, jak również schodziła gwałtownie poniżej zera. Czasami oscylowała tuż wokół zera.

Okazało się, że system zakładów stał się bardzo niestabilny. W długim okresie czasu progresja kierowała się w dół i schodziła poniżej zera. Jednak w średnim okresie zakłady mogą być zyskowne (choć nie muszą), więc w rezultacie nie wiemy, czego się po nich spodziewać.

System Martingale z efektem wait

Spróbujmy jeszcze jednej rzeczy zwanej Martingale Wait, czyli specjalnej wersji gry, w której czekamy na serię przeciwnego koloru (ten sam kolor musi pojawić się np. 5 razy z rzędu) i dopiero wtedy zaczynamy obstawiać.  Opiera się ona na subiektywnym odczuciu, że kulka nie pamięta, gdzie się zatrzymała w poprzednich obrotach i nie ma tendencji do tworzenia zbyt długich serii.

Dokładniej mówiąc, jeśli kulka stworzy jakąś serię, to my ją skrócimy i zmniejszymy ryzyko utraty pieniędzy.  Ciekawą rzeczą jest zastosowanie tego typu gry do poprzedniej gry z ograniczeniami do 10 strat i z liniową progresją. Jeśli dodamy "czynnik oczekiwania 5" (czarny musi pojawić się 5 razy z rzędu, wtedy zaczniemy stawiać na czerwony), to system wygląda następująco:

Testing Martingale Five
Testing Martingale Six

W większości przypadków progresja przynosiła zysk praktycznie bez żadnego ryzyka, co widać na pierwszym wykresie. Mniej więcej raz na 100 000 obrotów, system całkowicie zawiódł i jego wartość spadła znacznie poniżej zera (jak pokazano na drugim wykresie).

Ponadto, z długoterminowego punktu widzenia, gra jest bardzo bezpieczna i prowadzi do prawie pewnego zysku. Trudność polega na tym, że trzeba spędzić większość czasu kręcenia kołem ruletki, czekając na pewną serię, więc ostateczny zysk jest dość mały ze względu na czas spędzony w grze w ruletkę (300 jednostek na 25 000 wiruje - więc około jednego roku zrelaksowany grając przez godzinę dziennie).

Znaczenie "efekt oczekiwania" znika w krótszych "serii oczekiwania" (gdy czarny pojawia się 20 razy z rzędu, to nie jest pomocne, aby czekać na 2 spiny, ale jest pomocne, aby czekać na 8 spinów). Z drugiej strony, system robi "schody" w progresji w długoterminowych seriach i zdarza się, że masz tylko 3-4 spore zakłady na wszystkie 25 000 obrotów.

Ten wariant sam w sobie jest nie do zagrania, ale może działać dobrze jako część jakiegoś złożonego systemu, wykorzystując większą ilość systemów hazardowych i podążając za innymi systemami w międzyczasie.

Komentarz (0)
Dodaj komentarz

Musisz być zalogowany , aby dodać komentarz